czwartek, 28 października 2010

przepraszam, miałam sen...








... piękny!

Śniło mi się ciepłe morze i pyszne jedzenie.
Muszę powspominać, choć to boli wszystkimi zmysłami - fizycznie szczypie mnie skóra, ręce, oczy od żaru, zapachu przypraw, od soli morskiej i ostrych kamyczków z plaży.

Wszystkiemu winien jest aweturyn w pierścieniu. Ma kolor morskich głębin.
Helladzka tęsknica mnie dopadła, jakem Odys. Tfu, Penelopa!

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Witaj Penelopo!
Me marzenie senne ziści się niebawem rzut beretem stąd... tak blisko, a jednocześnie tak daleko...warto śnić zatem! Echhhhhhhhh
Pozdrawia Cię cytryn z mojego pierścienia :P

Złotowłosa Izolda :)

Twardowski pisze...

pierścienie... potrafią zaklinać we wspomnieniach... oh wiem coś o tym...
wiem...

tęsknić... emocjonalna sprawa ;)
walczę z tym ile się da :)

:) sen piękny :) oby więcej takich :)

doro pisze...

Panie Arku. Emocje są bardzo smaczne! Nawet bez przypraw.
Izoldo - Aweturyn pozdrawia cytryna (cytrynę?) ;D

doro pisze...

A w ogóle nie siedźcie na moim blogu tylko biegiem włączać RADIO RZESZÓW na audycję o 20:00 !!!

Anonimowy pisze...

Ależ Doro!
Izolda czujna niczem czystej krwi klacz wyścigowa zdołała już nawet odpalić new wątek na forum Blues Attack! :) Zapraszam!

Izolda vel Miśka :)

bajerowicz@o2.pl pisze...

Tfu, tfu, tfu - Penelopa to frajerka była - chłop latał, za obcymi babami się oglądał, a ona się starzała nie mając żadnej radości z żywota - bleeeeeee. Dobrze, że nie miała córek, bo dałaby im fatalny przykład. To już lepiej tym Odysem bądź :DDDDDDDDDD Ten przynajmniej uczciwie zażywał uciech cielesnych :DDDDDDDDDDD Czego i Tobie życzę :DDDDDD
A RADIO RZESZÓW do mnie nie dociera - niestety.

doro pisze...

Kasiu, w internecie można słuchać:

http://www.radio.rzeszow.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=85&Itemid=188 i stereo albo mono.

bajerowicz@o2.pl pisze...

Popsułam sobie coś w kompie i nie mam dźwięku - jestem zła, ale chwilowo nie ma tu nikogo mądrego co mógłby mi ten feler naprawić, a to gdzieś w systemie jest :( A linka sobie zachowam i posłucham następnym razem - dziękuję :)

bajerowicz@o2.pl pisze...

o, albo nawet sobie archiwalnych audycji mogę posłuchac - dzieki Dorotheo :D

Ha - patrz no - bogowie Cię zesłali :)

doro pisze...

No ba ;DDD

doro pisze...

czy przepis na aktywnego linka to działa w komentarzach? bo chciałam tak fachowo zaszpanować i mi nie wyszło ;( trzeba wpisywać w pasek URL.

hds pisze...

Rozmarzyłem się tą słoneczną Grecją jakem HaDeS z Tartaru ;D

Czarny(w)Pieprz pisze...

Jak dobrze , że na mnie urok gorących miejsc nie działa:) Mogłam sobie spokojnie podziwiać chłodnym okiem, bez żadnych szarpań w duszy:)

doro pisze...

Pieprzu, nie znasz dnia ni godziny, kiedy Cię dorwie, niekoniecznie ciepły lazur, może nawet artktyki zew! Bo ja mam równoległe tęsknice - do Skandynawii (mocniejsza) i grecka (słabsza).

Mała Mi Buka pisze...

To się spakować i jechać, choćby autostopem ;)