




Dziś zaskoczyło mnie wiele.
Jednym z nich = zamyślona nad gazetą sprzątaczka, przyłapana niepostrzeżenie w moim pokoju hotelowym. Gazeta była wypłowiała od słońca, leżała na parapecie od czerwca. Widocznie pani czyta sercem i obce są jej powierzchowne ślady zużycia na periodykach kobiecych.