poniedziałek, 6 października 2008

Co ta Matka Boska wymyśli tym razem...



W wielkim lesie,
przy parkanie,
Babcia Maria zbiera kanie;
bo to grzyby w sam raz dla niej!
Kania wielka jest jak talerz,
szukać jej nie trzeba wcale.
Po co komuś jakieś rydze
których wcale w mchu nie widzę?
I nie warto męczyć wzroku
skoro tyle kań jest wokół!
A wieczorem bez dwóch zdań
jeść będziemy sznycle z kań ;)

Prababcia Maryla zbiera grzyby.
Niezgłębiony emiter modlitw o pomyślność wnuków i dzieci.
Czyta z serc i umysłów.
Wróży z kont i skorupek jaj kur wolnochodzących. Odmówiła w środę koronkę w intencji znalezienia przeze mnie pracy i zastanawiała się: co ta Matka Boska wymyśli?


fot:dr