wtorek, 14 maja 2013

zdarza się, że....

... nasz pomysł wymyka się jednoznacznej ocenie.
Ni jeż to, ni aligator. Ręce rozkłada Kierkegaard ze swoim albo-albo i buddyści z neti, neti*.  I co teraz?
Wtedy można natknąć się na grzybka. Formę zupełnie prawdopodobną, która nie przystaje do naszego binarnego "roślina-lub-zwierzę".


Z egzotycznych podróży rowerowych wgłąb siebie i nadleśnictwa Lubartów.




* Upaniszady, (Brihad. upa. 3.9.26)