czytajcie, dzieci, czytajcie! o ozdobniczkach osiemnastowiecznych - koniecznie! bo przepytam po wakacjach, a już na pewno w sesji poprawkowej 5 września ;P
Nr 8 (31) sierpień 2008 ZABYTKI
cena 15 zet ;>
fot:(fragm okł)
Długo zapowiadane centrum sztuki współczesnej Grażyny Kulczyk Art Stations rozpoczęło swoją działalność. Inauguracyjną wystawę "It from bit" otwarto 31 maja, zastępczo w Galerii Starego Browaru.
Dwa poziomy galerii wypełniają dwie w zasadzie autonomiczne ekspozycje światowej sławy artystów - Meksykanina Gabriela Orozco i Niemca Manfreda Mohra. Takie zestawienie uzasadnione jest zazębianiem się obszarów ich artystycznych poszukiwań, które oscylują wokół eksploracji możliwości, jakie daje wykorzystanie w sztuce nowych mediów. Z bogatego już dorobku obu twórców kuratorzy Piotr Bazylko i Piotr Krajewski wybrali prace będące rezultatem działań algorytmicznych, których wizualizacja i materializacja daje w efekcie nowego rodzaju hybrydę - malarstwo algorytmiczne. Cóż to takiego? Najprościej rzecz ujmując, są to obrazy (na desce, płótnie, monitorze komputera...), których forma nie została skonstruowana ręką artysty, lecz wygenerowana przez odpowiednio napisany algorytm.Wystawa "It from bit" podnosząc problem technicyzacji sztuki dowodzi, że komputer jest narzędziem artystycznym jak pędzel czy dłuto, że pisanie algorytmu jest wnikliwym procesem twórczym, że malarstwo abstrakcyjne nie straciło racji bytu, że współczesny świat - coraz bardziej szalony i niezrozumiały - wciąż prowokuje odwieczne, choć niejednokrotnie obśmiane pragnienie przeniknięcia jego istoty.
fragm. art. aut. Moniki Kędziory, Obieg