poniedziałek, 25 października 2010

to tylko woda, w niebie



Widok ze strychu.
Tak, proszę Państwa. Zaczęło wiać.
Podoba mi się potrójny "blessing" od słońca (w zależności od Waszego monitora)

6 komentarzy:

Mała Mi Buka pisze...

Uwielbiam takie chmury *__*

Twardowski pisze...

:D anu jest potrójny blessing, jest :D w końcu monitor wymieniony ;)
se se se takie widoki ze strychu :O
o maj gasz! to już wiem gdzie przeprowadzam moją pracownie...

u mnie tylko po lewej most, naprzeciwko cukiernia, po prawej cerkiew ze stara synagogą...
no i Statoil gratis ;] eh

doro pisze...

Ooooo, architektura! Ja za to przedawkowałam w widokach przyrodę. Od 7 lat drzewa, trawa i bażanty. Przekręcić się można!;D

doro pisze...

Dziwnie niski punkt widzenia, prawda? Jakby się było myszą i siedziało na miedzy. A to tak wysoko.

Beatta pisze...

Też mi się podoba. Zachwyca :)

Anonimowy pisze...

jak widok z mojego strychu. kiedy patrzy się na takie momenty widać, jak ważna jest chwila i ile mogą znaczyć drobiazgi.