Teraz to już naprawdę przegiełaś. Jako dziecko byłam święcie przekonana, że gdy nadchodzi listopad, z racji tego, że ziemia jest okrągła i pory roku po dwóch stronach inne - drzewa czekają na pierwszą naprawdę zimną noc i zmieniają strony. Czyli zimą mamy korzonki na wierzchu, a po tej drugiej stronie zimi - szumiące korony. Często w nocy wstawałam i czekałam aż się "odwyrtną". Ściskam!
7 komentarzy:
zdjęcie pierwsze kapitalnie wygląda...
niczym tafla puchu niepewności :) mniam
miło mi ;)
zdjęcia piękne, zwłaszcza pierwsze...
a mnie się szalenie spodobało to ostatnie zdjęcie!!!! no bomba po postu:)
No i jak zawsze, zatchnęło mnie zachwytem i nie wiem co powiedzieć O.O cudne zdjęcia.
dziękuję, ale to tylko przypadkowe strzały w niebo! to nie ja, to one same się pchają.
Teraz to już naprawdę przegiełaś.
Jako dziecko byłam święcie przekonana, że gdy nadchodzi listopad, z racji tego, że ziemia jest okrągła i pory roku po dwóch stronach inne - drzewa czekają na pierwszą naprawdę zimną noc i zmieniają strony. Czyli zimą mamy korzonki na wierzchu, a po tej drugiej stronie zimi - szumiące korony. Często w nocy wstawałam i czekałam aż się "odwyrtną".
Ściskam!
Prześlij komentarz