czwartek, 10 marca 2011

życie po trzydziestce



No żyć nie umirać ;DDD

To WYPOCZYWALNIA. Odpoczywamy z Kamilą po zabiegu, który polegał na leżeniu w wannie z bąbelkami.

7 komentarzy:

agakan pisze...

Ja bardzo proszę nie używać słów takich jak leżenie, wypoczywanie, czytanie, czas wolny etc. Ewentualnie proszę zamieścić odpowiednią definicję tych pojęć, gdyż są one zupełnie niezrozumiałe dla całej reszty po trzydziestce;)

Jan Rusnok pisze...

A dzisiaj w robocie zrobiłem parę kilometrów po schodach oraz drabinie i z powrotem, i w kółko... Chyba zaraz pójdę powypoczywać we wannie (bez bąbelków), a potem se poleżę (do rana).

hds pisze...

Potwierdzam, że życie zaczyna się po trzydziestce i pomyśleć, że jak byłem po dwudziestce, to myślałem iż trzydziestolatki to dziadki stojące tuż nad grobem ;D

bajerowicz@o2.pl pisze...

A propos leżenia, wypoczywania, czytania - od architektów znajomych nauczyłam się bardzo ładnego zwrotu na określenie powyższych: wypoziomować się :DDDDDD

Regina pisze...

Well I'm not sure where this is..that kitty looks so cute below!! Love the setting. Have a wonderful weekend Doro:)

aszera pisze...

że się tak wyrażę, wstydu koleżanka nie ma, a fe! :)

Twardowski pisze...

:D to w takim razie powiedzieć nic nie mogę :(

:D jako młokos nie mam tutaj głosu hahahaha