Bardzo lubię rysować, choć nie powinnam ;))) Czasem będę wrzucać. Chcecie? Czy jesteście na tyle wytrzymali?
Nie martwcie się, śmietnik już został zabudowany i uszczelniony tak, że piszczel z kurczaka nie zrani żadnej żyrafy.
Należy kliknąć, aby powiększyć.
13 komentarzy:
Jakiś dziwny jestem, bo czytając tytuł pomyślałem, że na pewno chodzi o kota :))
bardzo mi się podoba pomysł. czekam na kolejne
Głodnemu chleb na myśli, Portierze ;)
Doroto - dziękuję ;)
Rysuj nam, rysuj!:) Może i ja się w końcu odważę, choć rysujowanie wychodzi mi gorzej jeszcze niźli fotografia :(
Hmmm,żyrafa powiadasz...a ja na pierwszy rzut oka zobaczyłam dinozaury...Tylko skąd one przy śmietniku?!Pozdrawiam popołudniowo i czekam na cdn ;-)
:D anu a ja lubiem żyrafy :) mimo, że będąc w zoo nie mogłem jej odszukać, może dlatego że pod nogi patrze i mały jestem... ale kiedyś znajdę, odnajdę ;]
maj gasz :) oby więcej rysunków :)
to teraz mam niedosyt!!!!!!!!!!
dzięki, dzięki Wam! żyrafy wchodzą do szafy. sarenki do foremki.
Powinnaś jak najbardziej, świetny rysunek :D Ciekawe jak sytuacja obrazkowa się rozwinie, czekam na cdn.
Już czuję unoszący się aromat z tego śmietnika i biegnę tam w wyobraźni.
Może też uda mi się tam dopchać i coś wyszperać ;D
Na marginesie gratuluję połowicznej wygranej, proszę wybrać nagrodę ;)
Nie wiedziałam że Hipek ma aż taką brodę :)
Pozdrawiam,
MartoMagda :)
MM ;))) jesteśmy brodobojną rodziną!
Rysuj rysuj, bo podoba mi się :D
Dobrze, że już śmietnik jest zakratowany, mój dzisiaj rano został wybebeszony przez koty, które:
a) rozerwały paczkę z psią karmą
b) zeżarły chipsy ze stołu
c) zrobiły kupę i zwymiotowały od ilości jedzenia.
Zwierzęta są niebezpieczne, trzeba uważać. Rysunek adekwatny wielce:)
Mysz za śmietnikiem złapana w łapkę...
Prześlij komentarz