piątek, 2 listopada 2012

zadusznie

(...) Powracam ciągle do stwierdzenia, że świat zewnętrzny jest niczym lustrzane odbicie świata wewnętrznego. Nowoczesna fizyka pokazała nam, że pod zewnętrznymi zjawiskami, najpierw ciał stałych, potem atomów, protonów i elektronów istnieją pola energii. My sami jesteśmy polem energii zanurzonym w ogromnym polu energii całego wszechświata. Nasze zmysły projektują nam świat na zewnątrz jako trójwymiarowy obiekt, w którym, jak się nam wydaje, żyjemy i się poruszamy. Ten świat jest jednak przejściowy. Nieustannie mylimy zewnętrzne zjawiska w czasie i przestrzeni z niezmienną Rzeczywistością.(...)
(...) Ale tak jak w lustrze, czy w tafli jeziora, na powierzchni ciągle zmieniających się form odbija się skryta boska rzeczywistość. Każda z religii ma na nią swe specyficzne określenie.(...)

Poszukujących dreszczyku duchowego odsyłam do źródła: http://www.wccm.pl/index.php?id=99
Przeczytałam od dechy do dechy - polecam - w zakładce Konferencje BEDE GRIFFITHS OSB

Pozdrawiam w ten piękny dzień, gdy nasi bliscy, którzy są już po drugiej stronie świata, spacerują z nami szczególnie blisko, pod rękę. 

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

"pod rękę"... trafiłaś w punkt:))

Magda Spokostanka pisze...

Dziękuję za link!

doro pisze...

Bardzo się cieszę, jeśli okazał się pomocny!Uściski dla M. i Lafle! ;*

Aneta pisze...

A ja uparcie, po latach odrywania się od poziomu materii, teraz się przygarniam do ziemi, wczepiam się pazurami w przepływ życia i zachwycam zmiennością form, a nawet tym, że to się tak toczy nieco byle jak, daleko od idei doskonałości. Jeśli da się uszczknąć nieco zachwytu? ;)

doro pisze...

A niech się toczy jaknajpiękniej! Bo schodząc z góry zauważyłaś, że dół to też góra, tylko do góry nogami ;)