A propos KOSTKI Rubika. Wiecie, jak układa kostke grafik/detepowiec? Nakleja odpowiednie kolory folii na pożądane pola. Tak. Niestety mój mąż grafik sprzedał ten patent synowi i teraz obaj wycinają folię.
one w sobie coś mają:) chyba tą wolność i luuuuz, którego nam w życiu tak brak. I tyyle wolnego czasu, że gdyby tylko chciały, to tą kostkę tak wiesz, bez naklejania:)
...a jak układa kostkę literat?, pisze epeopeję o kolorach o ruchach, o walce i trudzie, a jak rzucona o podłogę w złości kostka rozpada się na pierwisastki pierwsze - układa ją w należytym rysztunku, dumny z wyższości słowa nad czynem.. ;)
Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp ( +2348104102662 )
15 komentarzy:
Piękny kociak :) już po drugim zdjęciu przestałam zastanawiać się o co chodzi z kotem Rubika -pierwszy przyszedł mi na myśl ten muzyczny ;)
Hihi... Czy to na pewno jest kot -sztuk jedna? Skubaniutki. ;D Jak on to zrobił? ...
I do czego to doprowadzić mogą upały...
;] eeeeeej
nie mam instrukcji obsługi ;]
komu ukradłaś tego raka?
bo już gdzieś go widziałem...
niech ja ino sobie przypomnę gdzie :DDDDDDDDD
starość nie radość ;]
no dobra- skleroza ;]
Natalio, nie łam mi serca ;DDDD
Krab jest mój, tylko mój!
Procenty źle wpływają na pamięć ;]
Można wykorzystać patent męża: z fotografii wyciąć elementy kota i dokleić we właściwych miejscach.
no no no ;]
ino nie procenty ;]
no może troszkę ;]
Spojrzenie z ostatniego zdjęcia - SAMO ZŁO!!! ;DDD
one w sobie coś mają:) chyba tą wolność i luuuuz, którego nam w życiu tak brak. I tyyle wolnego czasu, że gdyby tylko chciały, to tą kostkę tak wiesz, bez naklejania:)
Pierwsze zdjęcie najlepsze. Kocisko jest przepiękne.
Jeden błędny ruch i kostka... gryzie? Ale podniebienie ma jasne, znaczy - dobry kot!
<3 :D
zawsze zrywałam naklejone kwadraciki, i przeklejałam.
ale i tak, samej siebie sie nie oszuka:D
...a jak układa kostkę literat?, pisze epeopeję o kolorach o ruchach, o walce i trudzie, a jak rzucona o podłogę w złości kostka rozpada się na pierwisastki pierwsze - układa ją w należytym rysztunku, dumny z wyższości słowa nad czynem.. ;)
KK - przy próbie ułożenia jakiegokolwiek kąsa niemiłosiernie!
mea - witaj!
oszukiwanie samej siebie to czysta, abstrakcyjna rozkosz!
Waldku - no jak pięknie, może TO JEST TEN POMYSŁ ?;;D
Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp ( +2348104102662 )
Prześlij komentarz