środa, 8 czerwca 2011

kot Rubika


(złóż kota prawidłowo)






A propos KOSTKI Rubika.
Wiecie, jak układa kostke grafik/detepowiec?
Nakleja odpowiednie kolory folii na pożądane pola.
Tak.
Niestety mój mąż grafik sprzedał ten patent synowi i teraz obaj wycinają folię.

15 komentarzy:

Nadzieja pisze...

Piękny kociak :) już po drugim zdjęciu przestałam zastanawiać się o co chodzi z kotem Rubika -pierwszy przyszedł mi na myśl ten muzyczny ;)

MK pisze...

Hihi... Czy to na pewno jest kot -sztuk jedna? Skubaniutki. ;D Jak on to zrobił? ...
I do czego to doprowadzić mogą upały...

Twardowski pisze...

;] eeeeeej
nie mam instrukcji obsługi ;]

Twardowski pisze...

komu ukradłaś tego raka?
bo już gdzieś go widziałem...

niech ja ino sobie przypomnę gdzie :DDDDDDDDD
starość nie radość ;]
no dobra- skleroza ;]

doro pisze...

Natalio, nie łam mi serca ;DDDD

Krab jest mój, tylko mój!
Procenty źle wpływają na pamięć ;]

Artefaktoria pisze...

Można wykorzystać patent męża: z fotografii wyciąć elementy kota i dokleić we właściwych miejscach.

Twardowski pisze...

no no no ;]
ino nie procenty ;]

no może troszkę ;]

hds pisze...

Spojrzenie z ostatniego zdjęcia - SAMO ZŁO!!! ;DDD

słowa malowane pisze...

one w sobie coś mają:) chyba tą wolność i luuuuz, którego nam w życiu tak brak. I tyyle wolnego czasu, że gdyby tylko chciały, to tą kostkę tak wiesz, bez naklejania:)

Portier pisze...

Pierwsze zdjęcie najlepsze. Kocisko jest przepiękne.

(KK) pisze...

Jeden błędny ruch i kostka... gryzie? Ale podniebienie ma jasne, znaczy - dobry kot!

Anonimowy pisze...

<3 :D
zawsze zrywałam naklejone kwadraciki, i przeklejałam.
ale i tak, samej siebie sie nie oszuka:D

wldemus pisze...

...a jak układa kostkę literat?, pisze epeopeję o kolorach o ruchach, o walce i trudzie, a jak rzucona o podłogę w złości kostka rozpada się na pierwisastki pierwsze - układa ją w należytym rysztunku, dumny z wyższości słowa nad czynem.. ;)

doro pisze...

KK - przy próbie ułożenia jakiegokolwiek kąsa niemiłosiernie!

mea - witaj!
oszukiwanie samej siebie to czysta, abstrakcyjna rozkosz!

Waldku - no jak pięknie, może TO JEST TEN POMYSŁ ?;;D

blogger pisze...

Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp ( +2348104102662 )