oraz półMiś. Dokładnie lewa połowa.
Gorąco i mokro jak w Bangkoku na wakacjach.
Poranna burza uszkodziła komputer a grad dołożył swoje małe co nieco do pozostawionej na ogrodowym stole kawy.
Kiedyś nowopoznany grzecznościowy Norweg zapytał, czy Polska jest szczególnie teatralnym krajem, bo tu wszystko dzieje się niespodziewanie?
6 komentarzy:
no, dobre pytanie ;)
Jezz..., dlaczego zawsze, gdy się odchudzam, to ludziska na blogach wstawiają fotki z jedzeniem... :/
Hehe a to ci dopiero komplement pod adresem naszego kraju ;-P
Pan Norweg powinien posiedzieć choć godzinkę w naszym sejmie. Tam to się dopiero odgrywa prawdziwy teatr...:)
W teatrze gaśnie światło i słychać tupot nóg. Wszyscy czekają na zmianę dekoracji. W Polsce jest o wiele bardziej niespodziewanie :)
Pięknie pozdrawiam!
deus ex machina? ;D pozdrowienia również i uściski!
Prześlij komentarz