poniedziałek, 6 czerwca 2011

Magiczny kuferek Basi

Ostatnio miałam przyjemność podglądać rękodzieło Basi, która ubiera świat w ceramiczną biżuterię - świeczniki, podstawki pod kadzidła, kolczyki, emblematy. Wyszła z tego piękna fotograficzna opowieść + jeśli Basia zgodzi się na prezentację swojej skromnej osoby i bardzo bogatej skrzyni ze skarbami, podzielę się z Wami!
Wiele w tej podróży wschodu i egzotycznych wypraw Sindbada; pobrzmiewa też słowiańska tęsknica za pradziejowym zamiłowaniem do natury.





Jak już leżeć w trawie, to stylowo!

7 komentarzy:

JM pisze...

Przepiękne kolczyki! Więcej Basi, więcej Basi! :-)

granato pisze...

O rajuuuuu - jakie one cudne!!! JM ma rację - więcej Basi :)))

bArt ceramika pisze...

Ta "Basia" to już dawno swojego bloga powinna mieć, a nie po cudzych chasać ;P ;) :D

doro pisze...

Jak mawiali starożytni Słowianie - nie od razu Rzym zbudowano!

Go i Rado Barłowscy pisze...

Dołaczamy do zachwyconych :D

Ukłony (także dla Basi)

doro pisze...

Dziękuję Wam w Jej imieniu!

słowa malowane pisze...

Piknie!
A kwiaty...to są te, co wędrują na łopacie z lasu do domu i potem nie chcą rosnąć. Ale ja i tak je zdybię.
Naparstnica purpurowa:)