Proszę państwa - oto ona/on. Moja Mama wołała mnie chyba siedem razy, cierpliwie ściskając w ręku talerz z sałatką
- Dorotko, szybko, jaka piękna ćma!
Bądźcie dobrzy dla swoich nocnych gości. Gaście lampy. Zamykajcie na noc koty. Wraz z ćmą wędruje we śnie czyjaś dusza.
11 komentarzy:
piękna... a opis jeszcze bardziej ukazuje jej mistyczny klimat...
...a ja się panicznie boję ciem.
Na studiach, mieszkałam w mikroskopijnym pokoiku w L. na Podwalu.
Odwiedziła mnie ćma gigant...od tamtej pory po prostu się boję...
wydaje się, jakby miała fakturę na skrzydełkach
Powiększcie ją sobie - ma łuski jak pióra!
Opis magiczny, dał mi do myślenia. Ale ciem boję się tak samo, jak pająków. Podobno też są piękne... :]
halo :D Doro co tu się podziało z szatą graficzną???
Szata do ćmy ;)
Błoga jest, wygląda jak latający kaszmirowy pled.
Ale, ale, co w takim razie z tymi, co spłonęły?
Wygląda jak kupka popiołu :)
Dlaczego ćmy nie są powszechnie lubiane? Przecież to motyle, tyle że nocne.
Z szatą niewątpliwie stało się coś strasznego! Przez lawendę ;D
Wygląda jak zrobiona z jaspisu krajobrazowego :)
Piękna..
Prześlij komentarz