Pięknie dziękuję Paulindzie za ciepłe, urocze nakrycia głowy, zmuszające do zdrowego życia i prowadzenia się, jedzenia twarożku, ogrzewania stóp ciepłymi skarpetami, pieczenia ziemniaków i picia herbaty z tymianku! made by Paulina ;)
Zgadzam się co do oczu, a czapy są bosko przytulne. Jednak na serio zainspirowała mnie herbatka z tymianku! Potrzebny jest żywy, czy taki z przyprawy też się nada?
Pozdrawiam ciepło jak - nie przymierzając, a jedynie wyobrażając sobie - powyższe czapy :)
nie będe gorszy i również stwierdze że oczy są przenikające ;] miałem okazje zapoznca się przy cukini w kotle mieszającą ;] ha ha ha no i będe nieskromny i stwierdzę jako obserwator naoczny, z racji przebywania i długiego obserwowania Doro z boku jako słuchacz zajęciowy, wiem że takie komplementy padały wśród studentów :D i uwaga uwaga studentek również ;P ha ha ha
a czapuchy znakomite :D
o akemi coś tu o mnie konwersowała ;) halo halo :D aaaaaaaaaa czyt wyżej ;]
Mieliście patrzeć na czapki, nie na oczy! Czapki są bohaterem tej opowieści! Akemi, juz zostałam obmalowana i obgadana przy okazji cukinii, tam widać głównie oczy, oczom stało się zadość.
Anetko, suszony też może być, ja piję suszony, też od Paulindy, tak o mnie dba dziewczyna!
hds - monogramik wymiata faktycznie! Trzeba by sobie zrobić kiedyś alfa-i-omega na czapce ;D
Kimonie - do mnie nic oficjalnego nie dotarło, więc pozwalam się sobie zadziwić nowinami ;)
no i gicio, fajnie, że czapki się podobają, ale robiła je moja mama, burząc Wasze wyobrażenia o moich zdolnościach dziewiarskich, ale ale! monoDram jest mojego autorstwa.
11 komentarzy:
Co tam czapy! Doron, jakie Ty masz piękne oczy!
Postuluję za tym by Kimonek je namalował!
Kimonku wystąp z szeregu i oddaj głos w tej sprawie.;))
Zgadzam się co do oczu, a czapy są bosko przytulne. Jednak na serio zainspirowała mnie herbatka z tymianku! Potrzebny jest żywy, czy taki z przyprawy też się nada?
Pozdrawiam ciepło jak - nie przymierzając, a jedynie wyobrażając sobie - powyższe czapy :)
Zajebiaszcze są te wydziarane loga na czapach...
o oczach nie wspomnę, bo już się inni zachwycili ;D
nie będe gorszy i również stwierdze że oczy są przenikające ;] miałem okazje zapoznca się przy cukini w kotle mieszającą ;] ha ha ha
no i będe nieskromny i stwierdzę jako obserwator naoczny, z racji przebywania i długiego obserwowania Doro z boku jako słuchacz zajęciowy, wiem że takie komplementy padały wśród studentów :D i uwaga uwaga studentek również ;P ha ha ha
a czapuchy znakomite :D
o akemi coś tu o mnie konwersowała ;) halo halo :D
aaaaaaaaaa czyt wyżej ;]
Mieliście patrzeć na czapki, nie na oczy! Czapki są bohaterem tej opowieści!
Akemi, juz zostałam obmalowana i obgadana przy okazji cukinii, tam widać głównie oczy, oczom stało się zadość.
Anetko, suszony też może być, ja piję suszony, też od Paulindy, tak o mnie dba dziewczyna!
hds - monogramik wymiata faktycznie! Trzeba by sobie zrobić kiedyś alfa-i-omega na czapce ;D
Kimonie - do mnie nic oficjalnego nie dotarło, więc pozwalam się sobie zadziwić nowinami ;)
no i gicio, fajnie, że czapki się podobają, ale robiła je moja mama, burząc Wasze wyobrażenia o moich zdolnościach dziewiarskich, ale ale! monoDram jest mojego autorstwa.
Ufff, bolało, ale mam to już za sobą.
Twarzowe i ........... oczowe :DDDDDDDDD
no dobrze, więc Mamie Paulindy oddaję cześć, honor i sprawiedliwość!!!
czapy super, oczy też:D
Pierwszy odruch, to napisać coś o oczach, ale tu chyba nie byłbym oryginalny (choć szczery), a zatem w kwestii czap wybieram tą pierwszą.
Mam nadzieję że jak wkleję w następnej notce kolczyki, to nie skupicie uwagi na uszach ;D
Prześlij komentarz