Poranne życie bywa ekscytujące!
Paradoksalnie łatwiej wstać bez kawy i batonika. Kasza jaglana na słodko, prażona z sezamem, migdałami i miodem załatwiła sprawę nadwyżek ciśnieniowo-cukrowych- zaczynam ogarniać!
Pogoda jest opadowa, więc nastrój dopisuje wszystkim; dziecko odkryło przed wyjściem do szkoły urok błyskawicznie odrabianych lekcji, prawdopodobnie z pośpiechu pobiegło do szkoły w za małych gumowcach, Rychu wymachiwał gałęziami, że spóźni się na poranną reprymendę w sprawie spóźnień do pracy a pies gorączkowo szukał plastikowej pustej miseczki, którą wczoraj zabrał kotu...
... tylko jeden zachował filozoficzny spokój.
Szybko zakończę temat nadrabiania zaległości wykładowych i wrzucę Wam recenzję tego
Otu
fenomenu
Jednocześnie muszę wyrazić tu jeszcze jedną ekscytację --- jestem fanem wyrobów
tego Pana (trzeba pogrzebać w archiwum bloga)
i sójki właśnie się darły za oknem, ze znów coś boruje udarem ;D
fot:KIM
5 komentarzy:
Po takich napojach to ten bidny kociak już zawsze będzie widział białe myszki! :D
:D pojawił się drugi fan wyrobów ,,tego Pana" ;P
ha ha ha
Doro :D będziemy prekursorami noszącymi ową biżuterię ;]
ja ciągle wyjść z podziwu nie mogę- co rusz ktoś mnie zaczepia i pyta co to, z czego ;]
a ludzkie ,,oka" wpatrują się w moją szyję jak nigdy dotąd ;]
Dzięki za uznanie ;-*
Gdyby nie łojciec, nie robiłbym tego, a i tak do pięt mu nie sięgam, bo brak mi cierpliwości w dłubaniu.
Z drugiej strony pewnie dziabałbym takich pierdółek więcej, ale w mieście nie mam warunków ;/
Octopus stanął w miejscu i nawet ani jedną macką nie macha ;]
lepiej późno niźli wcale fenomenem podziękował ażCi. miło mi. tak Ote mają.
lukają mina bloga ludzie. zHerbaciarni:) rzeczywiście.
herbaciarnia śle uściski ;)
Prześlij komentarz