piątek, 27 maja 2011

Catch me, if you can!





To się nazywa yndywidualizm!




Polna wata cukrowa alergenów





Mistrzyni uciętego kadru.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wiosna w pełni, czyli zabójcza uczta alergików. I piękny żółciutki jaskier, który z miłości przywitał mnie dziś na stole, a mógł zrobić tylko krzywdę. Kadr wyjątkowo fachowo ucięty.

Pozdrawiam (już) wakacyjnie

bajerowicz@o2.pl pisze...

Ale zarabista koszulkaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Skad sie bierze takie koszulki?????????????? :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Go i Rado Barłowscy pisze...

Kasia ma rację. Koszulka w dechę :D

doro pisze...

Moje Drogie Panie - koszulka własnoręcznie wybierana w sklepie EXI SPORT, z DIVERCE.
Doroto - dziękuję!

Beatta pisze...

I can't! ;)

Regina pisze...

Aloha Doro..a lovely series!!
I'm having trouble with blogger comments..if you can make one let me know..thanks and hugs~

patkowa pisze...

Piękny brodaty mężczyzna! I wspaniała zieleń. Czego chcieć więcej, co kochana? :)

patkowa pisze...

Piękny brodaty mężczyzna! I wspaniała zieleń. Czego chcieć więcej, co kochana? :)