środa, 4 maja 2011

basiowourodzinowe



Kulki z kaszy jaglanej, opierzane wiórkami, nadziane rodzynkami ;)
Czyż nie przepiękne?
Do tego ciasto kremowo-winogronowe. Co za poranek!
Uściski i serdeczności oraz podziękowania!
Alchemia smaków.

6 komentarzy:

bajerowicz@o2.pl pisze...

mniam! sprzedasz przepis?
A osobie Barbary, choć nieznanej mi osobiście, życzę stu lat w zdrowiu i szczęśliwości :)

doro pisze...

Przekażę Basi i dziękuję!
Jak tylko dowiem się, to napiszę ;)

Anonimowy pisze...

WYGLĄDA JAK KONKURENCJA DLA RAFFAELLO.Pozdrawiam,najlepsze życzenia dla solenizantki.

Nadzieja pisze...

robiłam kiedyś te kuleczki, ale bez rodzynek.Pyszne są :)

Aneta pisze...

Uwodzicielka z tej Basi ;)

Twardowski pisze...

mniam mniam ;]
to ja się poczęstuje ukradkiem ;]

dobrze, że głowa ino do blatu sięgam, nikt nie zauważy hi hi