niedziela, 17 kwietnia 2011


Piszę z dachu, przez który zamierzam dostać się do domu.
Łasice przeczytały wczorajszy wpis i zamontowały samozacinające się drzwi. Główne drzwi do domu. No i zawołałam Rycha żeby sprawdził, dlaczego się zamknęły....

do usłyszenia wkrótce....

rys:Lucinda Rogers
źródło:http://www.independent.co.uk/opinion/columnists/the-weasel-high-spirits-882380.html

3 komentarze:

Aurora pisze...

hehehe ;P

Aneta pisze...

Latoś łaski obrodziły, Panie

doro pisze...

Tu łasice. Całkowicie przejmujemy kontrolę nad blogami tej nędznej kreatury!