poniedziałek, 8 marca 2010

Oblicza zazdrości




...znam ten wzrok - wyrok na psa już zapadł, wieczorem, pośrodku ciemnego pokoju, kiedy nastąpi szczyt kociej aktywności czyli około 3-4 w nocy będą się działy sceny straszliwe...



cienie już długie, noc niedaleko... strzeżcie się!

Maria: " ładny kot, a takie z niego bydlę"
asystentka weterynarza Ula, doradzająca środki uspokajające w karmie: "Nie chciałabym zostać z nim sam na sam w środku nocy"
Szczurzy Pysk, kot sąsiadów: "Mraaaaaaauuuu!"

7 komentarzy:

Unknown pisze...

hehe :)

tamirian pisze...

no własnie szczeniaka przygarnąłem...zwierzęta to szczeście....nawet nie ma sensu inaczej myśleć..:)zapraszam-tamirian.blog.interia.pl

Pchełka pisze...

ale się uśmiałam... wzrok kota mnie powala!!! UCIEKAĆ!!!:))

bajerowicz@o2.pl pisze...

BUEHEHEHEHEHEH :DDDDDDDDD

Kilauea Poetry pisze...

Nice captures...just love that top one!!

Anonimowy pisze...

no i powiało grozą...w tle żywcem słychać zgrzytającą muzę z "Lokatora" hehe Doro! uważaj, żeby nie znaleźć się na linii ognia 8-)
obłędny opis!
Monia

Czarny(w)Pieprz pisze...

:)))Cudo. Koty to chuligani i podstępni oprawcy:)