wtorek, 30 marca 2010

Lista oczywista



Im więcej się dzieje, tym łatwiej nad tym zapanować. To paradoksalne stwierdzenie łatwo udowodnić - kiedy w niezbadanych czeluściach budynku ginie jedyne narzędzie pracy -rzutnik cyfrowy a pojawia się telewizor bez kabla USB a za to z wejściem takowym, człowiek dostaje nagłego rozszerzenia naczyń, skrętu kiszek i mrowienia pod powiekami, po czym w 10 sekund dokonuje transformacji w potwora i przeinacza wszystko, co miał powiedzieć w ciągu trzech godzin w półgodzinny strumień świadomości pitolenia (vide Joyce i nieoceniony Gombro w Trans-Atlantyku).
Tak się dziś NIE STAŁO. Całe szczęście, bo zawał był o włos.
To po pierwsze.

Po drugie primo znów napadł mnie zakochany portier, nie powiem który, bo jeszcze chcę tu pracować, a tym razem ucieczka zakończyła się niefortunnie, bo uściskiem dłoni i poznaniem mojego ojca. Tyle w temacie portiera, który chce mnie za żonę.

Po trzecie pan-z-młotem-i-wiadrem sprząta gruz pod oknem mojego pokoju, a kurz osiada mi w zielonej Basiowej herbacie. Okno mam zamknięte - a jednak!

Syn jęczy, że życie jest niesprawiedliwie okrutne, ponieważ ktoś bezustannie zeżera mu rogaliki z toffi. Pragnę uściślić - to nie ja.

Poza tym zabrakło mi około jednego tygodnia na sprzątanie stu komnat; mam moralny dylemat wobec pajęczyn - czy święta naprawdę wymagają psucia domu innym braciom mniejszym?? Nielegalnym dzikim eksmisjom mówię sakramentalne NIE. Mogę za to wyczyścić piekarnik wewnątrz, może nawet CIF-em.
Każdy ma taki szał, na jaki zasłużył.
Dziękuję za uwagę, koniec manifestu.



fot:http://www.digart.pl/praca/776298

12 komentarzy:

Twardowski pisze...

o taaaaaaaaak- ten telewizor jest bezkonkurencyjny ;P
a szczególnie moment obsługi go przez Pana RRRRRRRR który, nie do końca potrafi obsługiwać się samym pilotem...

;> portier? hmmmmm a któryż to?
ach ta wiosna- marcowanie?

mi to zawsze giną orzeszki, migdały, rodzynki i suszki ze stołu...
myszek chyba nie mam?

doro pisze...

Będę pamiętać, żeby nie uczyć się uruchamiania przy III roku ;P
A portier ma skłonności od grudnia, więc to chyba nie kwestia wiosny..

Twardowski pisze...

:D a może Pan portier po prostu czuje wiosnę przez cały rok?
cały rok marca?

matylda_ab pisze...

Etam sprzątanie! Phi! A po co? A co to, w inne dni roku sprzątać nie można? Ja zawsze ten szał przed wszystkimi świętami, mówiąc dosadnie, olewam szerokim łukiem. Zresztą każdą przedświąteczną szopkę też olewam. Ale ja to jestem taki outsider, mnie święta w TAKIM wydaniu nie interesują. Najchętniej uciekałabym wtedy z miasta. Byle nie widzieć, byle nie słyszeć, byle nie odczuwać...

Anonimowy pisze...

Popieram ten słuszny protest
i podpisuję się pod nim wszystkimi ręcami!
Wolności dla pająków!
Świąt i wiosny dla wszystkich!

Pozdrawiam! ;D
Monia

bajerowicz@o2.pl pisze...

Doro - kochana - ja Ci wyliczać nie będę, ale zrób tak: złóż paszczę w ciup - taki rozciągnięty, wysuń palec wskazujący prawej lub lewej ręki, jeśliś jest leworęczną, wraź go w pozycji równoległej w ust korale, a następnie szybkim ruchem wahadłowym poruszaj nim na bardzo krótkim odcinku jednoczesnie wydychając powietrze, wprawiając swe struny głosowe w drgania i wydając z siebie dźwiek - w ten sposób , Droga Koleżanko, uzyskasz obraz mojego stanu ducha w czsie przedswiatecznym. Powodzenia :DDDD

bajerowicz@o2.pl pisze...

p.s.: Łączę się w niedoli :DDDDDDDD

doro pisze...

Bardzo dziękuję ;)))) na razie jestem kwiatem lotosu! bardzo zmęczonym i niewyspanym. wszystkim dziękuję za różne wyrazy, szczególnie otuchy ;D

bajerowicz@o2.pl pisze...

Trzym się - damy rade :D

Anonimowy pisze...

iiii, tam - CIEBIE mają zmóc święta?
iiiii,tam :)

a szał bardzo skoczny
bardzo
czyste antypody sztuki z rudą sztuka na grzebiecie :)

W drodze... pisze...

Postuluję aby nauczyciele i wykładowcy byli zwolnienie z porządków przedświątecznych :) Ze względu na wyczerpującą pracę w trudnych warunkach (w końcu czasem to orka na ugorze). Ale te wielkie osiedla pająkowe chyba będę musiała eksmitować :(

doro pisze...

Postulat powinien pójść krok dalej - w ramach zajęć praktycznych uczniowie/studenci mogliby odrobinę pomóc przy wiosennych porządkach ;)