czwartek, 8 kwietnia 2010

Reklama dźwignią handlu

Mój ulubiony sklepik z Art.Metalowymi "U Dziadka" - wytworna ekspozycja wpisująca się w nurt sztuki konceptualnej:




czyli czym sklep bogaty na wiosnę tym rad ;D
Pozdrawiam panie sprzedawczynie!

fot:hipkowa komóra

12 komentarzy:

matylda_ab pisze...

No niezłe! ;))) hahhaa

doro pisze...

Rzeszów rulezzz ;D

Anonimowy pisze...

rewelacja ! ta forma reklamy działa lepiej niż kilka opłacanych bilboardów, czy oklejony autobus. To żyje i ewoluuje. Nie da się przejść obojętnie. Polecam to miejsce w razie jak braknie gwoździ :)

doro pisze...

Anonimowy - mnie zawsze tam zachwycają packi i gładziki do tynku ;) między półkami trzeba się przeciskac bokiem, jak w kinie

Unknown pisze...

Pomysłowy Dobromir! :)

Twardowski pisze...

atatatata pan sprzedawca pocieszny musi zapewne być :)

doro pisze...

dwie piękne panie sprzedawczynie, bardzo fachowe i z artystycznym zacięciem ;)

Anonimowy pisze...

Hm, to wygląda mi na kaczkę z trzema łapkamy podnoszącą do góry skrzydiełka, co by się poklepac po brzuszku.

O, dokładnie tak centralni mi wygląda :]

Ukłony dla sprzedawczyń :)

Mała Mi pisze...

A co oni tam sprzedają dokładnie? :) Wszystko?

doro pisze...

cały wszechświat gwoździ, szpachli, łopat, wiader i wiadereczek, blaszanych rur, trzonków do łopat, młotki, papier ścierny, watę stalową.......... no cudnie po prostu ;)

matylda_ab pisze...

To w Rz. ????? Poważnie?? hahaha

Beatta pisze...

Fantastyczna instalacja. Sztuka "wysokich lotów" / jakieś dwa metry?/;)