:D szaleństwo :) artystyczne szaleństwo :) a placka to bym zjadł z chęcią ;] samaka złapałem jak nic- a ze za słodkim jestem strasznie, to aż mnie kręci w środku ;] a stół przypomina mi moje biurko w pracowni- również ostatnimi czasy pojawiły się książki z ikonografii ;]
a ja czekam na relacje zdjęciową- zobaczyć białą damę straszącą w zamczysku ;]
Mauro :)) Kimonek - placek tak obrzydliwie prosty, że aż nie wierzyłam! przepis na zdjęciu, polecam! co do relacji ze straszenia - nie wiem czy mi wolno i czy mnie Pan Młody na moich własnych flakach nie powiesi! zapytam Go o pozwolenie. Mota - lepszy wariat ciasny, ale własny ;))))
Wszystko fantastyczne! :) I żywy inwentarz ;) i placuszek ze śliwkami (ach jak by się zjadło:P) i nieład artystyczny na stole :) Taki dom to marzenie :)
Ciasto mniam. Ostatnio też piekłam. Najbardziej lubię ten zapach pieczonego ciasta ze śliwkami.Kojarzy mi się z takim prawdziwym domem. Stół jak u mnie tylko zamiast farb kłębki włóczek igły szmatki guziki nawet nie ma gdzie kawy postawić czasem.
12 komentarzy:
a gdzie tu Wariaty, bo nie widzę... ;)
:D szaleństwo :) artystyczne szaleństwo :)
a placka to bym zjadł z chęcią ;]
samaka złapałem jak nic- a ze za słodkim jestem strasznie, to aż mnie kręci w środku ;]
a stół przypomina mi moje biurko w pracowni- również ostatnimi czasy pojawiły się książki z ikonografii ;]
a ja czekam na relacje zdjęciową- zobaczyć białą damę straszącą w zamczysku ;]
Oj coś mi się wydaję, że taki dom wariatów posiadam i ja :) Pozdrawiam
Mauro :))
Kimonek - placek tak obrzydliwie prosty, że aż nie wierzyłam! przepis na zdjęciu, polecam!
co do relacji ze straszenia - nie wiem czy mi wolno i czy mnie Pan Młody na moich własnych flakach nie powiesi! zapytam Go o pozwolenie.
Mota - lepszy wariat ciasny, ale własny ;))))
ciasto, farby i kot. artystyczny dom wariatów aż miło. pozdrawiam
Wspaniała atmosfera kocio ciastowo artystyczna. Trudno się nie uśmiechnąć.
Wszystko fantastyczne! :) I żywy inwentarz ;) i placuszek ze śliwkami (ach jak by się zjadło:P) i nieład artystyczny na stole :) Taki dom to marzenie :)
Placuszek aż łapki lizać ;D
Ciasto mniam. Ostatnio też piekłam. Najbardziej lubię ten zapach pieczonego ciasta ze śliwkami.Kojarzy mi się z takim prawdziwym domem. Stół jak u mnie tylko zamiast farb kłębki włóczek igły szmatki guziki nawet nie ma gdzie kawy postawić czasem.
pięknie, Dorotheo:) ciepło i misiowo. pozdrawiam
a ostatnie zdjęcie to same piękności :) z ujęciem włącznie ;)
dziękuję!
Prześlij komentarz