sobota, 24 kwietnia 2010
piątek, 23 kwietnia 2010
tykwa
czwartek, 22 kwietnia 2010
wtorek, 20 kwietnia 2010
anonimowa współlokatorka
Dziś refleksja sama do mnie przyszła. Pani J. poprosiła o moją obecność przy oficjalnym przekazywaniu drobnych prywatnych przedmiotów z szafki Profesora, który zginął tydzień temu. Dzieliliśmy pokój, choć tory zajęć i wykładów nigdy nam się nie skrzyżowały, jak również dni korzystania z pokoju w hotelu dla pracowników instytutu.
I jak wypadek pod Smoleńskiem był dla mnie jednak abstrakcją, tak przyszedł osobiście w postaci połowicznie pustej tubki pasty do zębów i innych drobiazgów, które wkładano do specjalnej koperty, aby przekazać rodzinie.
Jakie ślady ja kiedyś po sobie pozostawię?
Myj zawsze miseczkę po wieczornym posiłku i odstawiaj ją do góry dnem, gotową do użycia dla każdego, kto przyjdzie po tobie. Zasypiaj pogodzony ze światem, bez żadnych waśni z kimkolwiek. Świt witaj ze zdumieniem i wdzięcznością.
(fragment z filmu)
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
niedziela, 18 kwietnia 2010
Teraz i zawsze
Subskrybuj:
Posty (Atom)