Kupiłam sobie do chrupania płatki. Nie byle jakie! Z pełnego ziarna, z owocami. W lekkiej jabłkowej ...glazurze?
Zadziwiły mnie truskawki!
Zazwyczaj owoce w muesli są suszone, pozwijane, przypominają rodzynki lub są kandyzowanymi sześcianikami. Jakie było moje zdumienie, kiedy wyciągnęłam wielkie plastry truskawek, które w wyglądzie tylko tym różnią się od świeżych, że są jakby... mumią piankową ;)
Niezmiennie zachwyca mnie idea instant. Doskonałość na szybko, wbrew wszystkim kataklizmom dnia. Cud gotowy i skończony, czekający na wsypanie go do jogurtu, mleka, wrzątku. Pełnia, która niepokoi. Jak ja mogę, taka niezorganizowana i rozczochrana startować do takiej truskawki?
Perfekcyjność onieśmiela.
7 komentarzy:
Oj tam, oj tam :DDDDD Wszak Grecy Starożytni twierdzili, że ciało bez skazy obrzydliwym jest :DDDDDDD Takoż nieskazitelna truskawka kryje w sobie jakiś podstęp :DDDDDDDD
W świetle powyższych rozważań Twoje rozczochrane włosy wypadają in plus :DDDDD
:D przy Pani rozczochranych włosach taka truskawa się chowa ;]
choć stwierdzam, że sam wiele już płatkowości smakowałem- a lubownikiem ich w jogurcie jestem- to nie spotkałem się z piankową mumią ;] osz to...
;> podejrzane te musli ;]
aż nutka zdrowej zazdrości przy śniadaniu się pojawiła...
To proszę wypróbować "Lubella. Muśnięte sokiem" - skąd oni biorą nazwy? Toż to jak Haiku niemal ;)
Tak! Mam takie płatki, tylko że z żurawiną i potwierdzam - też są takie... chrupkie, piankowe. Nawet podejrzewałam, że są to po prostu wypieczone chrupki z syropem żurawinowym, ale nie! Bo mają 'dupki' a w środku są pestki O_o
W dodatku zostałam ostrzeżona, przez jakąś dziewczynę w supermarkecie, że są strasznie kwaśne te żurawinki, ale się nie zraziłam XD
Kochani! Promocja! W Cerfiurze takie płatki są po 1,50zł za paczkę :D:D:D
Co za wyśmienita nowina! Tylko gdzie ja mam Kerfura w tej metropolii ;D
Thanks..I have to work on my header now (lol)
This looks edible..cereal?
Regina - exactly!
Prześlij komentarz