Dorota - ale o co chodzi? Kolory są cool - może monitor masz przestawiony? Spotkanie z włochatą gąsienicą zaliczone :DDDDDDD Też przeżyłam już w tym roku :DDDDDDDDDDDDD
Na dwóch monitorach oglądałam, może jakąś zaćmę mam? Nie, komputer nie zapisuje zmian w edycjach i robi dziwne kompresje zdjęć. Może to początek katastrofy i niedługo zamilknie na wieki?
I like the yellows flowers with those trees..and can see what you were after in the last two photos. I use Picasa only because it's a little easier maybe. I should try photoshop? Regina-
świetne tereny do hasania :) aż miło popatrzeć :) w sobotnie popołudnie też zaliczyłem wiosenny has z Cypisem ;) spacer to przydałby mi się już tu i teraz, szkoda że weekend zakończył się dla mnie w dość smutny i przykry sposób... ech te ludzkie zawody...
dziękuję, bardzo mnie cieszą takie komentarze ;) photoshop już naprawiony,biedak z braku miejsca na dysku upychał edycje na strychu; - dobrze, że nie ładował od razu do kosza ;D
14 komentarzy:
Dorota - ale o co chodzi? Kolory są cool - może monitor masz przestawiony?
Spotkanie z włochatą gąsienicą zaliczone :DDDDDDD Też przeżyłam już w tym roku :DDDDDDDDDDDDD
Na dwóch monitorach oglądałam, może jakąś zaćmę mam? Nie, komputer nie zapisuje zmian w edycjach i robi dziwne kompresje zdjęć. Może to początek katastrofy i niedługo zamilknie na wieki?
Dorota - spokojnie, nie martw się - może masz przestawione ustawienia zapisu? Na moim monitorze kolory na fotach są ok.
Czy to są zdjęcia z miejsca gdzie mieszkasz? Pięknie tam masz :)
Tak, rzut beretem. Codziennie tam na spacer z psem chodzimy, a teraz na rower w przerwach, pomiędzy wymianami dętek w kole... ;D
I like the yellows flowers with those trees..and can see what you were after in the last two photos. I use Picasa only because it's a little easier maybe. I should try photoshop?
Regina-
@Regina - thnx! I think You need'nt photoshop program, Your pics are clear, colorful, You have fantastic camera with object-lens and nice macro!
Jak wiosennie :) aż miło.. :)
świetne tereny do hasania :)
aż miło popatrzeć :)
w sobotnie popołudnie też zaliczyłem wiosenny has z Cypisem ;)
spacer to przydałby mi się już tu i teraz, szkoda że weekend zakończył się dla mnie w dość smutny i przykry sposób...
ech te ludzkie zawody...
współczuję!
ruch w terenie jest dobrym terapeutą !;)
Fajne zdjecia, ja jeszcze gasiennicy nie zaliczylam ale motylka pierwszego juz widzialam... :-)
Bardzo wiosenne zdjęcia..:):)Ja juz zaliczyłem pierwsze ukąszenie komara, co dla mnie było pierwsze-dla niego ostatnie.:):):)Cieszę się wiosną..:)
fajne fotki... przypomniał mi się wiosenny zapach rozgrzanej ziemi... u mnie jeszcze zimowe chłody
dziękuję, bardzo mnie cieszą takie komentarze ;)
photoshop już naprawiony,biedak z braku miejsca na dysku upychał edycje na strychu; - dobrze, że nie ładował od razu do kosza ;D
Prześlij komentarz